
2024, t. 7, nr 1 (13), poz. 3
2024, vol. 7, No. 1 (13), item. 3
2024-06-29
wyświetleń: 820 |
Brak legitymacji procesowej jako przesłanka formy orzeczenia
Artykuł zawiera rozważania nad formą orzeczenia w przypadku gdy przesłanką orzekania jest legitymacja procesowa, a w szczególności jej brak. W obecnym stanie, biorąc pod uwagę rozwiązania ustawowe, judykaturę i przeważające poglądy doktryny wskazuje się, że brak legitymacji procesowej skutkuje wydaniem orzeczenia w postaci wyroku w ramach którego dochodzi do oddalenia powództwa. Wydaje się jednak, że istnieją uzasadnione argumenty do zmiany tego stanu przeczy i wprowadzeniu regulacji ustawowych prowadzących do traktowania braku legitymacji jako podstawy do odrzucenia pozwu, a tym samym orzekania o tym postanowieniem.
Słowa kluczowe: postępowanie cywilne, legitymacja procesowa, odrzucenie pozwu
*Zbigniew Miczek, Sędzia Sądu Rejonowego w Tarnowie, Wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego; ORCID 0009-0002-7041-579X
Instytucja legitymacji procesowej nie jest pojmowana jednolicie ani w doktrynie, ani w orzecznictwie. Różnie bywa również definiowana. Próby określenia jej istoty są jednak nieliczne. Widoczne jest natomiast duże znaczenie tej instytucji w praktyce, jak również jej odróżnianie od klasycznie wyodrębnianych przesłanek procesowych, w tym zwłaszcza od zdolności sądowej, mimo niejednokrotnego nakładania się regulacji, z których wywodzona jest zdolność sądowa, jak też legitymacja procesowa określonej kategorii podmiotów, zwłaszcza nabywających wyłącznie status stron procesowych, niebędących natomiast podmiotami powództwa[1]. Celem procesu cywilnego jest urzeczywistnienie normy prawnej obowiązującej w stosunkach cywilnoprawnych. Strony procesowe muszą pozostawać w pewnym stosunku do przedmiotu procesu cywilnego. Powód musi być uprawniony do występowania z określonym roszczeniem, a pozwany zobowiązany do jego zaspokojenia. Na oznaczenie tego materialnego uprawnienia do występowania w konkretnym procesie cywilnym w charakterze strony procesowej przyjęło się określenie legitymacji procesowej, o której istnieniu nie decydują przepisy prawa procesowego, ale przepisy prawa materialnego[2]. Aby skorzystać z ochrony prawnej powód musi wykazać prawdziwość podnoszonych przez siebie twierdzeń w sytuacji, gdy pozwany przeczy takim twierdzeniom. Obrona pozwanego w procesie może polegać bowiem na przeczeniu powództwu lub na podniesieniu zarzutów niweczących (nie kwestionujących powstaniu uprawnienia, ale zaistnieniu takich zdarzeń które spowodowały utratę możliwości uzyskania ochrony). Tradycyjnie odróżnia się tego rodzaju środki, jak: zaprzeczenie podstawy faktycznej czy prawnej powództwa, zarzuty formalne i merytoryczne, wnioski formalne i wytknięcie wad postępowania oraz powództwo wzajemne[3]. W zależności od rodzajów środków na jakie powoła się pozwany może to doprowadzić do różnych form rozstrzygnięć procesowych, np.: odrzucenia pozwu przy wykazaniu niedopuszczalności drogi sądowej, oddalenia powództwa przy wykazaniu braku wymagalności powództwa, umorzenia postępowania przy wystąpieniu następczej przesłanki wskazującej na bezprzedmiotowość wyrokowania. Normatywne ujęcie przyczyn odrzucenia powództwa w kształcie przyjętym w prawie polskim jawi się jako problem o wymiarze praktycznym, teoretycznym oraz legislacyjnym, czego wyrazem tego jest jego wpływ na kwalifikowanie pewnych okoliczności z punktu widzenia ich przynależności do płaszczyzny dopuszczalności postępowania w sprawie albo płaszczyzny merytorycznej oceny żądania. Ustawowe wskazanie przyczyn odrzucenia powództwa przy założeniu, że wskazanie to ma mieć charakter wyczerpujący, postrzegane jest jako istotny, a niekiedy wręcz rozstrzygający argument przy kwalifikowaniu poszczególnych okoliczności pod kątem tej przynależności. Pewne okoliczności z góry są wykluczane z kategorii przyczyn odrzucenia powództwa tylko, przede wszystkim albo również dlatego, że ustawodawca nie przewidział ich w rzędzie tych przyczyn[4].
W zakresie braku legitymacji procesowej wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy. Oceniając rygor braku legitymacji procesowej przywołać należy postanowienie Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2021 r.[5], w którego uzasadnieniu wskazano, że zgodnie z art. 379 § 2 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany. Powódka jako osoba fizyczna ma zatem zdolność sądową, to jest zdolność do występowania w procesie jako strona (art. 64 k.p.c.), oraz zdolność procesową, to jest zdolność do czynności procesowych (art. 65 k.p.c.). Od zdolności sądowej i procesowej należy odróżnić legitymację procesową, której ewentualny brak prowadzi do oddalenia powództwa i nie ma żadnego związku z kwestią nieważności postępowania. Wypowiedź ta, aczkolwiek teoretycznie poprawna nie zasługuje na akceptację, gdyż nie uwzględnia w należytym zakresie istoty legitymacji procesowej i konsekwencji jej braku na przebieg procesu. Nie uwzględnia ona również w należytym stopniu ekonomicznej funkcji procesu.
Zwrócić należy jednocześnie uwagę, że Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 23 września 1998 r.[6] wskazał, że „rozpoznanie istoty sprawy” jest pojęciem węższym niż rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle, jak też, że nie może być utożsamiane ani kojarzone z rozpoznaniem tylko kwestii formalnoprawnych, natomiast może ono oznaczać wyłącznie zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz, ewentualnie, merytorycznych zarzutów pozwanego; a zatem a contrario, nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd tego właśnie badania. Natomiast w uzasadnieniu postanowienia z 5 lutego 2015 r.[7] Sąd Najwyższy wskazał, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo oceny merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie.
Na podstawie przywołanych powyżej tych dwóch orzeczeń rozróżnić należy badanie legitymacji procesowej od merytorycznego rozpoznania istoty sprawy. Jest to o tyle uzasadnione ze względu na konieczność oceny przez sąd zaistnienia przesłanek jurysdykcyjnych. Warunkują one swoim istnieniem (przesłanki pozytywne) oraz nieistnieniem (przesłanki negatywne) możność uwzględnienia przez sąd prawidłowo pod względem formalnym wytoczonego oraz dopuszczalnego z punktu widzenia przesłanek procesowych (przeszkód procesowych) powództwa. Do przesłanek jurysdykcyjnych zaliczyć należy: legitymację procesową obu stron, interes prawny powoda w uzyskaniu rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, czyli wyroku żądanej treści (przesłanki pozytywne), niezupełny (naturalny) charakter roszczenia materialnego (zobowiązania) o jakie chodzi w powództwie, sprzeczność powództwa ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem przytoczonego w nim prawa lub z zasadami współżycia społecznego, zrzeczenie się roszczenia (procesowego) w procesie, który toczył się uprzednio, oraz zawarcie ugody[8]. Skoro reguły prawidłowego procedowania nakazują zawsze zbadać z urzędu istnienie legitymacji procesowej, jako przesłanki jurysdykcyjnej, to winno to nastąpić przed zbadaniem merytorycznej zasadności powództwa. Na tej podstawie można sformułować kolejność procedowania sądu, która powinna wyglądać następująco:
- etap pierwszy: formalne badanie pozwu pod kątem spełnienia wymogów formalnych pisma procesowego (art. 130 k.p.c.);
- etap drugi: formalne badanie pozwu pod kątem spełniania wymogów formalnych przewidzianych dla pozwu, przy uwzględnieniu wymogów wynikających z postępowań odrębnych (art. 187 k.p.c.);
- etap trzeci: badanie formalne powództwa pod kątem właściwości miejscowej, rzeczowej i funkcjonalnej sądu (art. 200 k.p.c.);
- etap czwarty: badanie formalne powództwa pod kątem właściwego trybu postępowania (art. 201 k.p.c.);
- etap piaty: badanie formalne powództwa pod względem istnienia przesłanek do odrzucenia pozwu, przy ewentualnym braku wzywania o opłatę od pozwu o czym będzie mowa poniżej (art. 199 k.p.c., art. 1099 k.p.c.);
- etap szósty: badanie powództwa pod względem braków fiskalnych (art. 130 § 1 zd. 1 k.p.c. in fine);
- etap siódmy: badanie powództwa pod względem formalnym z powodu braku wdania się w spór przez pozwanego (art. 1104 § 2 k.p.c.);
- etap ósmy: badanie formalne powództwa pod względem istnienia przesłanek do odrzucenia pozwu na skutek zarzutu pozwanego (art. 222 k.p.c.);
- etap dziewiąty: badanie powództwa pod względem istnienia legitymacji procesowej stron;
- etap dziewiąty: badanie powództwa pod względem merytorycznym (art. 316 k.p.c.).
Analiza powyżej wskazanych etapów badania pozwu/powództwa prowadzą do wniosku, że w przypadku niespełnienia przesłanek w zakresie etapów od pierwszego do siódmego zapadnie orzeczenie formalne: zarządzenie o zwrocie pozwu (etapy: pierwszy, drugi i szósty), postanowienie o przekazaniu według właściwości (etap trzeci), postanowienie o zmianie trybu (etap czwarty), postanowienie o odrzuceniu pozwu (etapy: piąty, siódmy i ósmy). W razie braku wykazania podstaw merytorycznych powództwa dojdzie do wydania wyroku oddalającego powództwo (etap dziesiąty). Natomiast jeżeli chodzi o legitymację procesową, choć judykatura i doktryna potwierdza konieczność badania jej istnienia przez sąd, to ustawa procesowa milczy o skutkach jej braku, w szczególności żaden przepis nie mówi wprost, w jakiej formie winno zapaść wyrzeczenie. Nie mniej niewątpliwym jest, że badanie legitymacji procesowej nie oznacza badania merytorycznej zasadności powództwa, a jedynie to, czy w świetle podniesionych twierdzeń i dowodów na ich poparcie strony procesu pozostają w takim stosunku prawnym, że powód może żądać rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. W doktrynie słusznie się wskazuje, że czynna legitymacja procesowa nie implikuje prawa do korzystnego rozstrzygnięcia w sprawie, a jej istota nie likuje się w sferze treści (kierunku) rozstrzygnięcia in merito, tj. zanegowania żądania powoda lub jego uwzględnienia, lecz sprowadza się do upoważnienia do uzyskania, a z punktu widzenia sądu – możności wydania, rozstrzygnięcia co do konkretnego przedmiotu procesu. Brak legitymacji procesowej oznacza brak umocowania do uzyskania w konkretnym procesie rozstrzygnięcia co do zasadności roszczenia procesowego objętego powództwem, nie zaś rozstrzygnięcia, które byłoby dla powoda korzystne[9]. Oznacza to, że kwestia legitymacji procesowej, zarówno czynnej i biernej, winna być przedmiotem swoistego przedsądu, gdyż jej brak prowadzić musi do pominięcia merytorycznego rozpoznania sprawy. Badanie legitymacji procesowej można porównać do badania skargi kasacyjnej, w którym to postępowaniu można wyróżnić trzy etapy:
- etap pierwszy: badanie dopuszczalności skargi kasacyjnej i spełnianie przez nią wymogów formalnych (art. 3981, 3982, 3984p.c. w zw. z art. 3986 k.p.c.);
- etap drugi: badanie podstaw do przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania (art. 3983p.c. w zw. z art. 3989 k.p.c.);
- etap trzeci: merytoryczne badanie skargi kasacyjnej (art. 39814 – 39815 p.c.).
W zależności od etapu postępowania kasacyjnego zapada inne orzeczenie: w etapie pierwszym w razie niespełnienia wymagań będzie to postanowienie o odrzuceniu skargi kasacyjnej, w drugim etapie będzie to postanowienie o przyjęciu skargi kasacyjnej do rozpoznania lub odmowie jej przyjęcia, a w trzecim etapie będzie to wyrok oddalający skargę kasacyjną lub uchylający zaskarżone orzeczenie, ewentualnie wyrok orzekający co do istoty sprawy. Jeżeli skarżąca strona nie wykaże podstaw do przyjęcia skargo kasacyjnej, to chociaż spełniała ona wymogi formalne, a nawet hipotetycznie skarga byłaby zasadna, to i tak nie będzie ona rozpoznana merytorycznie. Można więc powiedzieć, że skarżący nie wykazał swojej legitymacji do rozpoznania skargi kasacyjnej, co skutkowało wydaniem orzeczenia, na etapie określanym jako przedsąd, nie mającego charakteru merytorycznego rozstrzygania sprawy.
Podnieść należy, że przy zarzucie przedawnienia sąd też nie powinien badać merytorycznej zasadności powództwa, gdyż podniesienie tego zarzutu oznacza przyznanie istnienia roszczenia, gdyż nie może się przedawnić roszczenie, które nie powstało. Sąd w takim przypadku winien na zasadzie art. 220 k.p.c. ograniczyć rozpoznanie sprawy do tego zarzutu Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 22 lutego 2023 r.[10] wskazał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie, w szczególności w razie oddalenia powództwa z uwagi na przyjęcie braku legitymacji procesowej po którejś ze stron.
Mając na uwadze przedstawione powyżej okoliczności można stwierdzić, że badanie istnienia legitymacji procesowej nie ma charakteru merytorycznego badania powództwa, a stanowi swoistą formę przedsądu. Negatywny wynik tego badania prowadzi do wniosku, iż brak jest podstaw do badania przesłanek zmierzających do uwzględnienia powództwa.
Przyjęcie koncepcji w której skutkiem braku legitymacji procesowej byłoby odrzucenie pozwu[11] ma silne uzasadnienie jeśli weźmie się pod uwagę ekonomiczne aspekty procesu, w tym czas rozpatrywania sprawy i obciążenia fiskalne.
Konieczność zbadania braku legitymacji jako przesłanki procesowej na początku procesu pod kątem odrzucenia pozwu – zwrot opłaty
Zgodnie § 162 ust. 1 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych[12] jeżeli pismo wszczynające postępowanie nie odpowiada warunkom formalnym, a z treści pisma wynika, że podlega ono odrzuceniu albo że sprawę należy przekazać innemu sądowi lub innemu organowi, wydanie odpowiedniego orzeczenia lub zarządzenia następuje bez wzywania strony lub uczestnika postępowania nieprocesowego do usunięcia braków formalnych pisma, chyba że bez ich usunięcia nie można wydać postanowienia w przedmiocie odrzucenia pisma lub przekazania sprawy. Natomiast ust. 2 tego przepisu stanowi, że w przypadku określonym w ust. 1 nie zachodzi również potrzeba sprawdzenia wartości przedmiotu sporu, chyba że od wartości tej zależy właściwość sądu. Nie wzywa się także do uiszczenia opłat sądowych ani nie rozpoznaje wniosku o przyznanie zwolnienia od kosztów sądowych, chyba że składający pismo wniósł środek odwoławczy od postanowienia o odrzuceniu pisma lub przekazaniu sprawy. Przyjęcie koncepcji odrzucenia pozwu na skutek braku legitymacji procesowej spowodowałoby niepobieranie opłat sądowej od pozwu, zawierającego roszczenie które nie będzie uwzględnione, nie z tego powodu, że ono nie istnieje, tylko nie przysługuje powodowi lub wobec pozwanego.
Możliwość zgłoszenia zarzutu odrzucenia pozwu
Pozwany na odparcie żądania powoda może zgłaszać zarzuty formalne i materialnoprawne.. Jednym z zarzutów formalnych jest żądanie odrzucenia pozwu. Zgodnie z art. 222 k.p.c. oddalając zarzuty, których uwzględnienie uzasadniałoby odrzucenie pozwu, sąd wyda oddzielne postanowienie i może wstrzymać dalsze rozpoznanie sprawy, aż do uprawomocnienia się tego postanowienia. Oddalenie innych zarzutów formalnych sąd stwierdza w uzasadnieniu orzeczenia kończącego postępowanie, przytaczając powody rozstrzygnięcia. Z przepisu tego wynika obowiązek rozpoznania przez sąd takiego zarzutu i wydanie w tym zakresie postanowienia. Sąd, odrzucając pozew, stwierdza, że merytoryczne rozpoznawanie sprawy jest niedopuszczalne wyłącznie z przyczyn procesowych[13]. Ustawa wymusza w ten sposób antycypację rozstrzygnięcia, które w normalnym toku rzeczy zostałoby podjęte dopiero przy okazji wydania merytorycznego orzeczenia po to, aby umożliwić poddanie go zawczasu kontroli instancyjnej. Chodzi zatem o skoncentrowanie rozstrzygnięcia o przesłankach procesowych we wstępnej fazie postępowania, co pozwala wyeliminować ryzyko związane z prowadzeniem postępowania co do meritum, które następnie mogłoby okazać się niedopuszczalne[14]. W przypadku podniesienia zarzutu nieskutkującego odrzuceniem pozwu sąd nie ma obowiązku rozpoznania w pierwszej kolejności, gdyż skorzystanie z ograniczenia przedmiotu rozprawy przewidziane w art. 220 k.p.c. ma charakter fakultatywny. Odrzucanie pozwu z powodu braku legitymacji procesowej zmuszałby sąd do rozpatrywania tego zarzutu na zasadzie art. 222 k.p.c., a nie wypowiadanie się o nim dopiero w wyroku (częstokroć go uwzględniając), po przeprowadzeniu całego (często z przyczyn oportunistycznych, aby nie narazić się na uchylenie wyroku) postępowania dowodowego.
Możliwość złożenia zażalenia na odmowę odrzucenia pozwu
W przypadku odrzucenia pozwu na postanowienie w tym przedmiocie przysługuje zażalenie na zasadzie art. 394 § 1 k.p.c., gdyż jest to orzeczenie kończące postępowanie w sądzie pierwszej instancji. W sytuacji odmowy odrzucenia pozwu na postanowienie w tym przedmiocie przysługuje zażalenie, co wynika wprost z art. 394 § 1 pkt 3 k.p.c. Rozszerzenie katalogu kiedy dochodzi do odrzucenia pozwu lub odmowy dokonania tego o przesłankę legitymacji procesowej spowodowałoby automatycznie objęcie tej kwestii zażaleniem. W takiej sytuacji dochodziłoby do szybszego rozstrzygnięcia tej kwestii, w przypadku oddalenia zażalenia kończyłoby to proces, a w przypadku jego uwzględnienia stanowiłoby to prejudykat wyrokowania i wykluczałoby ryzyko uwzględnienia tego zarzutu po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w zakresie samego roszczenia.
Oszczędności ekonomiczne z powodu braku prowadzenia czynności, których efekt niezależnie od rozstrzygnięcia procesowego będzie taki sam
Postępowanie sądowe jak każdy przejaw aktywności społecznej winno kierować się racjonalnością, w tym zakresie ponoszenia kosztów postępowania. Zwrócić należy uwagę, że koszty postępowania to nie tylko koszty bezpośrednie (opłaty sądowe, wydatki, wynagrodzenie pełnomocników), ale również koszty pośrednie (utrata dochodów związanych z nieobecnością w pracy osób wzywanych na świadków, zaangażowanie pracowników w przygotowanie materiału dowodowego). W doktrynie słusznie wskazuje się na gruncie art. 220 k.p.c., że wypadku uzasadnionych zarzutów merytorycznych, w tym skierowanych przeciwko roszczeniu i jego podstawie należą prawa, na których powód opiera żądanie pozwu (np. zarzut braku zdolności do czynności prawnych, zarzut przedawnienia, zarzut braku legitymacji procesowej itp.), a więc które prowadzą do oddalenia powództwa, sąd powinien ograniczyć rozprawę do ich rozpoznania, ze względu na postulat szybkości rozstrzygania sprawy (art. 6 k.p.c.) oraz minimalizowanie kosztów postępowania[15]. Dlatego też należy postulować obowiązkowe badanie istnienia legitymacji procesowej na samym początku postępowania, aby nie prowadzić do sytuacji, że sąd przeprowadza całe postępowanie dowodowe, co wiąże się z kosztami ponoszonymi przez strony oraz Skarb Państwa, a więc i wszystkich podatników. Takie rozwiązanie systemowe spowoduje szereg korzyści ekonomicznych dla Skarbu Państwa i stron procesu, w szczególności odrzucenie pozwu bez przeprowadzenia rozprawy lub po przeprowadzeniu rozprawy ograniczonej do rozpoznania zarzutu braku legitymacji procesowej, spowoduje oszczędności w zakresie czasu poświęconego na przeprowadzenie całego przewodu sądowego i związanych z tym kosztów, a mianowicie: kosztów wysyłania wezwań dla świadków i stron, a w przypadku oportunistycznego podejścia sądu wydatków na przeprowadzenie innych dowodów, w tym dowodu z opinii biegłego, kosztów pracy protokolanta sądowego i kosztów pośrednich związanych z eksploatacją budynku sądowego.
Niższa opłata od środka odwoławczego (zażalenie zamiast apelacji)
Za zasadnością koncepcji odrzucenia pozwu w sytuacji braku legitymacji przemawia również zróżnicowanie wysokości opłat sądowych od apelacji i od zażalenia. Jak wynika z art. 18 ust. 2 zw. z ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych[16] przepisy ustawy przewidujące pobranie opłaty od pozwu lub wniosku wszczynającego postępowanie w sprawie stosuje się również do opłaty od apelacji, co powoduje, że apelacja podlega całej opłacie w rozumieniu u.k.s.c., a więc równoważna opłacie od pozwu. Tymczasem zgodnie z art. 19 ust. 3 pkt 2 u.k.s.c. od zażalenia pobiera się piątą część opłaty, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Oznacza to, że opłata od apelacji stanowi 500% wartości opłaty od zażalenia, co stanowi znaczny ciężar ekonomiczny. Zakładając prawidłowe procedowanie sądu w przypadku podniesienia przez pozwanego zarzutu braku legitymacji procesowej, zarzut ten winien być rozpoznany w pierwszej kolejności na zasadzie art. 220 k.p.c. Przykład takiego prawidłowego procedowania wskazany jest w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 6 czerwca 2013 r.[17], w którym zaaprobowano działanie sądu pierwszej instancji wskazując, że w pełni zasadnie ograniczył postępowanie w trybie art. 220 k.p.c. do dwóch zasadniczych kwestii, tj. legitymacji czynnej powódki i problemu przedawnienia roszczenia, bowiem mają one decydujące znaczenie.
W konsekwencji sąd nie powinien przeprowadzać postępowania dowodowego w zakresie istnienia roszczenia co do zasady i co do wysokości, a tym bezpodstawne jest dokonywanie oceny prawnej roszczenia.
Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z 6 maja 2003 r.[18] stwierdził, że opłaty sądowe nie mają ciężarów i świadczeń publicznych o jakich mowa w art. 84 Konstytucji, jak też charakteru podatków i danin publicznych w rozumieniu art. 217 Konstytucji, przy czym wyrok ten zapadł w oparciu o ustawę z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych[19]. W uzasadnieniu projektu rządowego u.k.s.c. z dnia 2 lutego 2004 r. wskazano natomiast, że opłaty sądowe stanowią swoistego rodzaju daninę publiczną, a zatem – podobnie jak podatki (art. 84 Konstytucji) – powinny być uregulowane ustawowo[20]. Podatek, opłata czy też składka to pojęcia niejednakowe, określające różne rodzaje świadczeń publicznych, a nazewnictwo zastosowane przez ustawodawcę w stosunku do konkretnej daniny publicznej nie determinuje zakwalifikowania jej do innego świadczenia, niż wynika to z analizy jej cech. Jest to kluczowe w kontekście jej rozróżnienia[21]. Pozwala więc to ocenić obowiązek ponoszenia opłat sądowych pod kątem danin publicznych, które należy zakwalifikować do opłat, gdyż w związku z jej uiszczeniem uzyskuje się prawo do świadczenia wzajemnego, które może być ekwiwalentne lub nieekwiwalentne.
Na gruncie prawa podatkowego wskazuje się, zasada proporcjonalności wymaga, by spośród możliwych do zastosowania przez administrację podatkową środków działania dokonywać wyboru tych, które są skuteczne, a zarazem najmniej uciążliwe dla podatników, a w każdym razie są uciążliwe nie bardziej niż jest to niezbędne do osiągnięcia uprawnionych celów, do których środki te zmierzają. Chodzi o środki, które zarazem mogą doprowadzić do osiągnięcia zamierzonego celu w zakresie ochrony interesu publicznego (wymóg adekwatności), są niezbędne do realizacji tego celu (wymóg konieczności), a wreszcie przyniosą proporcjonalne do nakładanych na podatnika ciężarów (wymóg proporcjonalności sensu stricto)[22].
Ocena proporcjonalności ograniczenia prawa dostępu do sądu przez wysokość kosztów sądowych nie może być dokonana in abstracto, lecz wymaga starannego badania w świetle okoliczności danej sprawy, w szczególności możliwości finansowych skarżącego oraz etapu postępowania. Ocena ta wymaga również uwzględnienia, że prawo do sądu spełnia kluczową rolę w demokratycznym społeczeństwie i nie może być iluzoryczne czy teoretyczne, ale praktyczne i skuteczne[23]. Wprawdzie opłata sądowa nie ma charakteru ekwiwalentnego, co nie znaczy, że jej wysokość nie powinna mieć charakteru racjonalnego poprzez zachowanie proporcjonalności do czynności od której jest pobierana. Skoro sąd oddalając powództwo na zasadzie braku legitymacji procesowej nie rozpoznaje powództwa co do zasady, to brak jest uzasadnionych podstaw, aby opłata była pobierana w wysokości przewidzianej dla apelacji. Co więcej, jeżeli sąd postąpi prawidłowo pod kątem ekonomiki procesowej i na zasadzie art. 220 k.p.c. oddali powództwo z powodu braku legitymacji, zaś sąd drugiej instancji dokona odmiennej oceny prawnej i wyda orzeczenie kasatoryjne, a następnie sąd pierwszej instancji oddali powództwo z innego powodu, to powód chcąc zaskarżyć taki wyrok będzie musiał ponownie wnieść całą opłatę od apelacji.
Niższe koszty zastępstwa procesowego
Prowadzenie procesu cywilnego wiąże się dla stron również z obowiązkiem ponoszenia kosztów zastępstwa procesowego. Niezależnie od wysokości wynagrodzenia kwalifikowanych pełnomocników w osobie adwokata lub radcy prawnego ustalanego w umowie ze stroną, zasady zwrotu ustalone są na mocy przepisów bezwzględnie obowiązujących[24]. Przepisy te przewidują zróżnicowanie wysokości wynagrodzenia za postępowanie apelacyjne i postępowanie zażaleniowe w zależności przed jakim sądem toczy się postępowanie oraz czy stronę reprezentuje ten sam pełnomocnik. W przypadku rozpoznawania środków odwoławczych przez sąd okręgowy zasadniczo wynagrodzenie za udział kwalifikowanego pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym jest dwa razy większe niż za udział w postępowaniu zażaleniowym, zaś przed sądem apelacyjnym o połowę większe. Jeżeli przedmiotem zaskarżenia jest tylko kwestia (braku) legitymacji procesowej, to strona przegrywająca musi ponosić nieproporcjonalnie większe koszty zastępstwa procesowego, niż w przypadku gdy przedmiot zaskarżenia dotyczy całości przedmiotu roszczenia (zagadnień faktycznych i prawnych), co nie jest rozwiązaniem racjonalnym. Odrzucanie pozwu z powodu braku legitymacji procesowej eliminowałby tą anomalię.
Krótszy czas rozpoznania środka odwoławczego
Okoliczność, iż czas oczekiwania na rozpoznanie apelacji jest dłuższy od czasu oczekiwania na rozpoznanie zażalenia jest oczywista. Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości za 2023 r.[25] wskaźnik sprawności postępowania w sprawach cywilnych liczony w dniach wynosił w sądach apelacyjnych w sprawach dotyczących apelacji (repertorium ACa) 1002,3 a w sprawach zażaleniowych (repertorium ACz) 325,3, co oznacza że średnio tyle dni należy czekać na rozpoznanie. W sprawach gospodarczych wynosił on odpowiednio (repertorium AGa) 557,3 i (repertorium AGz) 249,2. Oznacza to, że rozpoznanie apelacji trwa trzy lub dwa razy dłużej niż zażalenia. W przypadku prawidłowo formalnie działającego sądu stosującego art. 220 k.p.c. oddalającego powództwa z powodu braku legitymacji wyrok może czekać na weryfikację nawet prawie trzy lata. Ewentualny wyrok kasatoryjny po tak długim okresie oczekiwania spowoduje znaczące wydłużenie postępowania, czego można uniknąć w sytuacji, gdy na skutek braku legitymacji procesowej sąd odrzucałby pozew postanowieniem, do którego służyłoby zażalenie.
Podsumowanie
W doktrynie wskazuje się, że należy postulować zmianę normatywnego ujęcia przyczyn odrzucenia powództwa, a zmiana ta powinna przesądzać, że wyszczególnienie przedmiotowych przyczyn w obowiązujących regulacjach nie może być postrzegane jako wyczerpujące, co można to osiągnąć przez wprowadzenie do właściwego przepisu wskazującego dotychczas wyróżniane przyczyny odrzucenia powództwa reguły, że sąd odrzuca powództwo także wtedy, gdy jest ono niedopuszczalne z innych przyczyn niż te, które są w nim wymienione[26]. Akceptując ten pogląd celowym byłoby aby ustawodawca wprost wskazał przesłankę braku legitymacji jako podstawę do odrzucenia pozwu gdyż – oprócz względów teleologicznych – przedstawione powyżej względy ekonomii procesowej i racjonalnie za tym one przemawiają. W szczególności będzie to realizacja postulatu ekonomicznej efektywności procedury cywilnej widzianego z dwóch perspektyw: indywidualnego podmiotu który podejmuje decyzję o złożeniu pozwu w procesie cywilnym, jeżeli spodziewane koszty postępowania będą niższe od spodziewanych kosztów oraz kosztów społecznych, kiedy efektywne są pozwy, których rezultatem jest wzrost bogactwa społecznego (bądź obniżenie kosztów społecznych)[27]. Rozumiejąc postulaty zachowania poprawności dogmatycznej procedury cywilnej nie można zapominać, że jej poszczególne instytucje winny uwzględniać racjonalne koszty indywidualne i społeczne. Zwrócić należy tutaj uwagę, że jeżeli państwo w swoich zachowaniach normodawczych kieruje się motywacją, u podstaw której leży analiza globalnych korzyści i kosztów, bądź też, jeżeli intencje takie można mu co najmniej przypisać, to taką postawę prawodawcy można nazwać postawą gospodarczą, a towarzyszące temu zachowania prawne z kresu tworzenia i stosowania prawa – zachowaniami gospodarczymi[28]. Prawidłowe przepisy proceduralne to nie tylko takie, które zgodne są z dogmatyczną wizją wynikającą ze stanu nauki i wynikającymi stąd propozycjami procesualistów, ale również takie, które są efektywnie ekonomiczne w wymiarze indywidualnym (mikroekonomicznym) i ogólnospołecznym (makroekonomicznym). Na pewno obecne rozwiązania w zakresie oddalania powództw ze względu na brak legitymacji procesowej i zaskarżania takich orzeczeń apelacjami, ze względu wyższe opłaty sądowe i koszty zastępstwa procesowego oraz długość postępowania nie spełniają tych postulatów. Jednocześnie brak jest przeszkód natury dogmatycznej, aby wprowadzić do procedury cywilnej rozwiązanie polegające na odrzucaniu pozwu z tej właśnie przyczyny.
BIBLIOGRAFIA
Bator Andrzej, Instrumentalizacja jako założenie ekonomicznej analizy prawa, [w:] Analiza ekonomiczna w zastosowaniach, pod red. Jerzego Stelmacha i Marty Soniewickiej, Warszawa 2007.
Broniewicz Witold, Warunki uwzględnienia powództwa, „Państwo i Prawo” 2003, nr 3.
Flaga-Gieruszyńska Kinga [w:] Flaga-Gieruszyńska Kinga, Zieliński Andrzej, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, wyd. 12, Warszawa 2024.
Grzegorczyk Paweł, Immunitet państwa w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2010.
Grzegorczyk Paweł, Legitymacja procesowa – pojęcie, funkcje i reżim procesowy, „Przegląd Sądowy” 2020, nr 2
Karolczyk Bartosz, Koncentracja materiału procesowego w postępowaniu cywilnym przed sądem pierwszej instancji, Warszawa 2013.
Kuśmierski Michał, Charakter danin publicznych w polskim prawie podatkowym, „Studia Administracyjne” 2021, nr 13.
Misiuk Teresa, [w:] System prawa cywilnego procesowego, Tom II. Postępowanie rozpoznawcze przed sądami pierwszej instancji, pod red. Włodzimierza Berutowicza, Warszawa 1987.
Obrębski Robert, Zarys istoty legitymacji w procesie cywilnym, „Polski Proces Cywilny” 2017, nr 4.
Olaś Andrzej, Zasada proporcjonalności w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2024.
Olesińska Agnieszka [w:] Polskie prawo podatkowe, pod red. Bogumiła Brzezińskiego, Agnieszki Franczak, Agnieszki Olesińskiej, Warszawa 2024.
Siedlecki Władysław, Świeboda Zdzisław, Postępowanie cywilne. Zarys wykładu, Warszawa 2004.
Stelmach Jerzy, Brożek Bartosz, Załuski Wojciech, Dziesięć wykładów o ekonomii prawa, Warszawa 2007.
Weitz Karol, Przyczyny odrzucenia powództwa, „Polski Proces Cywilny” 2021, nr 1.
PRZYPISY
[1] R. Obrębski, Zarys istoty legitymacji w procesie cywilnym, „Polski Proces Cywilny” 2017, nr 4, s. 453 i powołana tam szeroko literatura.
[2] W. Siedlecki [w:] W. Siedlecki, Z. Świeboda, Postępowanie cywilne. Zarys wykładu, Warszawa 2004, s. 116.
[3] T. Misiuk, [w:] System prawa cywilnego procesowego, t. II – Postępowanie rozpoznawcze przed sądami pierwszej instancji, pod red. W. Berutowicza, Warszawa 1987, s. 199.
[4] K. Weitz, Przyczyny odrzucenia powództwa, „Polski Proces Cywilny” 2021, nr 1, s. 10 i powołana tam literatura.
[6] Sygn. akt II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22.
[7] Sygn. akt V CZ 103/14, Legalis 1186412.
[8] W. Broniewicz, Warunki uwzględnienia powództwa, „Państwo i Prawo” 2003, nr 3, s. 35.
[9] P. Grzegorczyk, Legitymacja procesowa – pojęcie, funkcje i reżim procesowy, „Przegląd Sądowy” 2020, nr 2, s. 11-12.
[10] Sygn. akt II CSKP 764/22, Legalis 2937182.
[11] R. Obrębski, Zarys istoty legitymacji w procesie cywilnym , „Polski Proces Cywilny” 2017, nr 4, s. 527.
[12] T.j. Dz.U. 2024, poz. 867.
[13] B. Karolczyk, Koncentracja materiału procesowego w postępowaniu cywilnym przed sądem pierwszej instancji, Warszawa 2013, s. 291.
[14] P. Grzegorczyk, Immunitet państwa w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2010, s. 402.
[15] K. Flaga-Gieruszyńska, w: K. Flaga-Gieruszyńska, A. Zieliński, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Wyd. 12, Warszawa 2024, Legalis, kom. do art. 220, nb. 4.
[16] T.j. Dz.U. 2024, poz. 959 – dalej jako: u.k.s.c..
[17] Sygn. akt I ACa 136/13, Lex 33823929.
[18] Sygn. akt P 21/01, OTK-A 2003, nr 5, poz. 37.
[19] T.j. Dz.U. 2002, nr 9, poz. 88.
[20] Sejm IV kadencji, Druk nr 2582 - https://orka.sejm.gov.pl/Druki4ka.nsf/wgdruku/2582/$file/2582.pdf (data odczytu 10.08.2024,
[21] M. Kuśmierski, Charakter danin publicznych w polskim prawie podatkowym, „Studia Administracyjne”2021, nr 13, s. 30.
[22] A. Olesińska, Polskie prawo podatkowe, pod red. B. Brzezińskiego, A. Franczak, A. Olesińskiej, Warszawa 2024, s. 118.
[23] A. Olaś, Zasada proporcjonalności w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2024, s. 142 i powołane tam orzecznictwo.
[24] Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. 2023, poz. 1964) i w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. 2023, poz. 1935).
[25] Ewidencja spraw wg działów prawa i instancyjności w sądach powszechnych w 2023 r. https://isws.ms.gov.pl/pl/baza-statystyczna/opracowania-jednoroczne-w-tym-pliki-dostepne-cyfrowo/rok-2023/
[26] K. Weitz, Przyczyny odrzucenia powództwa, „Polski Proces Cywilny” 2021, nr 1 , s. 24.
[27] J. Stelmach, B. Brożek, W. Załuski, Dziesięć wykładów o ekonomii prawa, Warszawa 2007, s. 95.
[28] A. Bator, Instrumentalizacja jako założenie ekonomicznej analizy prawa, [w:] Analiza ekonomiczna w zastosowaniach, pod red. J. Stelmacha i M. Soniewickiej, Warszawa 2007, s. 43.