ISSN: 2657-800X
search

Ignorancja niszczy! Statut Kaliski to symbol wolności i tolerancji w Polsce - oświadczenie Instytutu Allerhanda i Fundacji Allerhandów w związku z wydarzeniami w Kaliszu

Statut Kaliski to symbol wolności i tolerancji w Polsce

 
Jednym z celów Instytutu Allerhanda i Fundacji Allerhandów jest upamiętnienie dziedzictwa kulturowego polsko-żydowskiego. Naszą inicjatywą była konferencja w 2016 r.,  którą zorganizowaliśmy w Krakowie  wspólnie ze Stradomskim Centrum Dialogu. Przypomnieliśmy na niej wkład prawników i ekonomistów polskich żydowskiego pochodzenia w budowę wolnej Polski. Konferencji towarzyszyła wystawa związana z wydaniem w reprincie Statutu Kaliskiego z 1264 r. w wersji graficznej Artura Szyka (1894-1951). To piękne pomnikowe dzieło  powstało w latach 1926-1928 z zamiaru podkreślenia, że tolerancja wobec Żydów jest polską tradycją, jest zasadą, na której Polska wyrosła, i że liberalizm wobec Żydów w Polsce przyczynił się do wzbogacenia kraju i był błogosławieństwem dla rozwoju Polski.        



W czasie konferencji prof. Aleksander Skotnicki przypomniał, że „Arturowi Szykowi wydawało się, że wraz z przewrotem Piłsudskiego rozpoczyna się złoty okres w Polsce i dlatego z wielkim zapałem począł zagłębiać się w stare pożółkłe karty polsko-żydowskiej przeszłości. […] Całymi dniami przebywał w Paryskiej Bibliotece Narodowej obok Panteonu, gdzie pilnie studiował łacińskie teksty dawnych przywilejów nadawanych przez polskich władców ich żydowskim poddanym. Z podziwu godną cierpliwością badał stare rękopisy w archaicznej polszczyźnie i wielu innych językach, w których znajdowała się choćby najmniejsza wzmianka na temat Żydów w dawnej Polsce. Po kilku miesiącach studiów i badań Szyk miał już plan zilustrowania Statutu Kaliskiego. W tym właśnie pierwszym dokumencie określającym prawa żydowskie w Polsce, datowanym rokiem 1264, artysta postanowił odtworzyć dzieje Żydów w Polsce.”

Statut Kaliski wg Artura Szyka - wersja angielska 
 
W ciągu dwóch lat Artur Szyk przygotował 40 plansz Statutu Kaliskiego. Stary tekst pierwszych żydowskich przywilejów napisał po łacinie, po niemiecku, angielsku, hiszpańsku, francusku, polsku, włosku, hebrajsku i żydowsku (jidysz). Podczas autorskiej wystawy w Warszawie 19 maja 1932 r. na pytanie Edwarda Woronieckiego z łódzkiego „Głosu Porannego” dotyczące tego, jak wpadł na pomysł wydania na nowo Statutu Kaliskiego, Artyr Szyk odpowiedział:
Jestem Żydem, a Polska jest moją ojczyzną. Nie umiem jednego od drugiego oddzielić w moim sercu. Bolał mię spór polsko-żydowski, wywołany w pierwszym rzędzie przez obce czynniki, oburzały oszczercze napaści wrogów na Polskę, którą nazywali krajem ucisku i pogromów żydostwa. W „Statucie kaliskim” gloryfikuję jeden z najpiękniejszych aktów liberalizmu polskiego w dziejach Europy. Wierzę mocno, że świetne tradycje polskiej tolerancji religijnej i narodowej zatriumfują nad nagonkami rozpętanych nacjonalizmów”.

Artur Szyk o sobie - 1944
Trzy obrazy z Kalisza –  jesień 2021

 
Obraz pierwszy: 24 października 2021 roku – obywatel honoris causa

 
W niedzielne popołudnie, w tetrze miejskim miała miejsce wyjątkowa uroczystość. Wybitny prawnik o światowym znaczeniu prof. Theodor Meron odebrał dwa odznaczenia: honorowe obywatelstwo Kalisza (poprzedzone jednogłośną uchwałą Rady Miasta) oraz doktorat honoris causa Akademii Kaliskiej. Honorowe obywatelstwo Kalisza wręczyli juryście prezydent Kalisza oraz przewodniczący Rady Miasta.

Theodor Meron urodził się 28 kwietnia 1930 r. w Kaliszu. Tam spędził dzieciństwo. Doświadczył okrucieństwa II wojny światowej, w czasie Holokaustu –Niemcy zamordowali większość Jego rodziny, podobnie jak większość kaliskich Żydów. Sstanowili oni w 1939 r. około połowy mieszkańców miasta. Teodor przeżył pobyt wgetcie w Częstochowie, oraz obozy pracy przymusowej. W 1945 r. wyemigrował do Palestyny. Studiował na Uniwersytecie Hebrajskim, a potem na uniwersytetach Harvarda i w Cambridge. Był ambasadorem Izraela w Kanadzie i stałym przedstawicielem Izraela przy ONZ. Po przeniesieniu się do USA rozwinął działalność naukową i dydaktyczną. Był profesorem prawa międzynarodowego w New York University School of Law, Graduate Institute of International and Developmental Studies w Genewie, a profesorem wizytującym w Harvard University, University of California oraz Oxford University. Najbardziej znany jest jednak jako sędzia Międzynarodowego Trybunału Karnego dla byłej Jugosławii (ICTY), którego prezesem był przez wiele lat. W latach 2001–2005 sądził w Międzynarodowym go Trybunale Karnym dla Rwandy (ICTR). Przez trzy kadencje był też prezesem Mechanizmu Narodów Zjednoczonych dla Międzynarodowych Trybunałów Karnych (2012-2019). Profesor Meron był  też współtwórcą statutu dla Międzynarodowego Trybunału Karnego, poprzez uczestniczenie także w definiowaniu zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Wielokrotnie był  doradcą rządów Stanów Zjednoczonych i Izraela. W 2010 r. otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego.

Uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Kalisza - miasta rodzinnego Theodora Merona oraz doktoratu honoris causa Akademii Kaliskiej byłypodniosłe i radosne. Przypomniano piękną tradycję Kalisza związaną ze Statutem Kaliskim z 1264 r. Honorowy obywatel miasta wspominał zaś swoje dzieciństwo w przedwojennym Kaliszu i stwierdził m.in., że jego dzieciństwo przed wrześniem 1939 r. w Kaliszu było szczęśliwe:

„Pamiętam zabawy w chowanego w tartaku mojego dziadka, pływaniu kajakiem latem i jazdy na łyżwach zimą po rzece Prośnie. Słuchaliśmy muzyki Chopina, chodziliśmy do szkoły. Z tamtych 9 lat nie pamiętam żadnego cierpienia i przejawów antysemityzmu”.

Wspomniał, że do dzisiaj nuci piosenkę „Krakowiaczek jeden” oraz Poloneza Wojskowego.

            Minęło kilkanaście dni…

Obraz drugi: 11 listopada 2021 r. – ohydny akt wandalizmu i antysemityzmu


W Dniu Niepodległości, gdy  Polacy świętowali 103 rocznicę odzyskania niepodległości, w Kaliszu grupa nacjonalistów urządziła marsz. Pod koniec przebrany w mundur samozwańczy przywódca grupy, który wykrzykiwał szowinistyczne, nacjonalistyczne i antysemickie hasła wyjął wydany przed kilkoma laty Statut Kaliski i go podpalił… Grupka zwolenników powtarzała antysemickie okrzyki. Jak w amoku. Świadkowie tych scen oniemieli…

Niestety, zabrakło natychmiastowej reakcji. Choć  już wcześniej powinny być zauważone nawoływania do nacjonalistycznej i antysemickiej demonstracji. Aktor, który przyjął pseudonim nawiązujący do wybitnego hetmana koronnego, zapowiadał publicznie:  „dokonamy aktu wyzwolenia, dokonamy awantury politycznej, bo mamy do tego prawo”.

            Nazajutrz wieść o kaliskim wydarzeniu obiegła nie tylko Kalisz, Polskę, ale i Świat…



Obraz trzeci: 14 listopada 2021 r.  Nie można być obojętnym!

 
W niedzielę, mieszkańcy Kalisza tłumnie wyszli na ulicę, pokazując, że nie można być obojętnym na akty szowinistycznego barbarzyństwa. Wykrzyczano „Nie!” dla szowinistycznego nacjonalizmu nawiązującego do najgorszych tradycji nazistowskiego faszyzmu.

Godne potępienia zachowanie antysemitów Kaliszu potępili zgodnie wszyscy przywódcy religijni, Prezydent RP i liczni działacze społeczni i kulturalni.         

Obraz protestu powędrował w świat!


Pamiętajmy i reagujmy na zło!

            Gdy zna się te fakty bardziej boli to, co 11 listopada 2021 r. wydarzyło się na Rynku w Kaliszu.

Miejmy nadzieję, że te gorszące wydarzenia spotka stosowna reakcja także ze strony wymiaru sprawiedliwości, a z wydarzeń kaliskich 2021 r. zapamiętamy tylko te radosne (honorowe obywatelstwo dla prof. Merona) oraz te będące spontaniczną reakcją na antysemickie akty wandalizmu.

A Statut Kaliski – karta swobód Żydów w Polsce - wbrew intencjom szowinistrycznych antysemitów – zostanie przypomniany, jako chlubne wyjątkowe prawo tolerancji nadane przez polskich władców Żydom już w 1264 r. Statut był potwierdzany przez kolejnych królów i obowiązywał do upadku Polski w 1795 r.  - jako część prawa Rzeczpospolitej Wielu Narodów.